Witam Wszystkich serdecznie po tak długiej przerwie. Aj jak tęskni mi się za Wami. Niestety nie mam nic nowego do pokazania, stoją dwie, a właściwie już 3 prace do skończenia. Czasu brak, pomysłów też.. chyba po wakacjach troszkę się wypaliłam. Strasznie mi źle, że nie mogę Wam niczego nowego pokazać, ale obiecuję poprawę :) Już niebawem, bo w końcu muszę się wziąć za robotę, palce świerzbią :)
Tak na pocieszenie pokażę Wam zalążek tego, czego się nauczyłam w piątek :) Kocham koronki, koronki i jeszcze raz koronki, na wszystkim, na bluzeczkach najbardziej, ale kocham też serwetki, takie babcine i bieżniki na stole, więc postanowiłam nauczyć się szydełkowania. :)
A to taki malusi pokaz tego, że umiem zrobić łańcuszek, słupek i półsłupek :D Zawsze coś na początek :)
Małe coś, jeszcze nie skończone, krzywe, ale już mnie cieszy :)
Pozdrawiam Was serdecznie, w końcu u nas słońce zaświeciło. Żyć się chce to może i natchnienie wróci. :) Dziękuję, że mimo mojej nieobecności, wciąż tutaj ktoś zagląda!! :*:*:*
Ja również Dorotko uwielbiam różnego rodzaju serwetki, koronki i obrusy robione na szydełku i drutach, ponieważ mają swój urok i niepowtarzalny klimat. A twoja praca jak na początek prezentuje się wspaniale. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDorotko super ,ze jesteś;)Sama ostatnio się zastanawiałam,gdzieś Ty się podziała;)
OdpowiedzUsuńSzydełkuj kochana,bo trening czyni mistrza;)Ja ostatnio przeprosiłam się z moim szydełkiem i dziergam sobie na zmianę z wyplataniem;)
Trzymaj się ciepło;)
Ale ja się za Tobą stęskniłam ,dobrze,że już jesteś Dorotko.Teraz tylko spokojnie ,wszystko wróci do normy i powolutku zaczniesz nadrabiać swoje prace i pomysły.Zresztą widzę,ze już zaczęłaś robić coś nowego i zapowiada się extra szydełkowy wytwór,cokolwiek to będzie.Spokojnej nocki i buziaczki :)
OdpowiedzUsuń